Klasa 2b

Choć główna nagroda uciekła nam jak temperówka w dniu klasówki, to i tak jesteśmy z siebie dumni!

Nasza klasa wzięła udział w konkursie plastycznym, który zamienił pracownię w prawdziwą krainę kolorów, brokatu i kredek, które – według świadków – same zaczęły tańczyć z wrażenia. Uzbrojeni w niezastąpionych Rodziców,  pędzle, mazaki i nieograniczoną wyobraźnię ruszyliśmy, by stworzyć dzieło, które podbije serca jury.

Nasz projekt? Istne arcydzieło!

Wykonaliśmy pracę, która zachwyciłaby nawet najbardziej wymagającego krytyka sztuki… albo przynajmniej jego kota. Były tam barwy, kształty i pomysły, które wyglądały tak, jakby sama Muza Sztuki przyszła do nas na lekcję i podpowiadała najlepsze rozwiązania.

A jednak…

Tym razem główna nagroda trafiła do innej grupy. Czy nas to smuci? Ani trochę! W końcu nie codziennie tworzy się coś tak kreatywnego, że nawet tablica szkolna wyglądała, jakby chciała wskoczyć do konkursu.

Co dalej?

Prac plastycznych odkładać nie zamierzamy! Już planujemy kolejne barwne wyzwania, nowe techniki i jeszcze bardziej szalone pomysły. Kto wie — może następnym razem to nasze dzieło zdobędzie pierwsze miejsce… a jury będzie musiało nosić okulary przeciwsłoneczne od nadmiaru blasku!